Drewniany lub murowany, położony na uboczu, idealny, by uciec od wielkomiejskiego tłoku, a może po prostu spędzić trochę czasu z dala od cywilizacji. Domek potocznie zwany letniskowym, może służyć takim celom cały rok. Oczywiście pod warunkiem, że zadbamy o to, by było w nim ciepło.
Dlaczego warto docieplić domek letniskowy
Drewniany domek rekreacyjny Serbia fot. Ogrodosfera.pl
Mogłoby się wydawać, że skoro domek używany jest głównie w sezonie letnim, nie ma sensu inwestować w system docieplenia. W zimie raczej z takiego domku nie korzystamy lub korzystamy bardzo sporadycznie. Czy nie wystarczy po prostu ogrzać go popularną "farelką"? Koszt prądu może będzie wysoki, ale przecież i tak niższy niż cena wynajmu cudzego domku, więc jesteśmy "do przodu".
Takie myślenie jest z gruntu obciążone błędem. Może się bowiem okazać, że nieocieplony domek letniskowy potrzebuje bardzo dużo czasu na ogrzanie. W skrajnym przypadku - jeśli przyjeżdżamy na zimowy weekend - naprawdę ciepło zrobi się wtedy, gdy będziemy musieli wyjeżdżać. Docieplenie domku ma bowiem znaczący wpływ na tempo utraty ciepła. Ogrzewając niedocieplony domek, tak naprawdę ogrzewamy powietrze na zewnątrz niego.
Zadbaj o dach
Drewniany domek letniskowy z antresolą Włochy fot. Ogrodosfera.pl
Myśląc o ocieplaniu domków czy domów całorocznych, przed oczami mamy grube bloki styropianu, którymi okładamy ściany. Tymczasem najwięcej ciepła ucieka nie przez ściany, ale przez niedocieplony dach. Jest to jak najbardziej zgodne z zasadami fizyki, ciepłe powietrze unosi się do góry. Jeśli więc myślimy o dociepleniu domku letniskowego, w pierwszej kolejności musimy zadbać właśnie o dach. O ile domek używany tylko w lecie może mieć pokrycie dachowe bardzo prowizoryczne (drewno obite papą lub blachą), o tyle w domek letniskowy użytkowany także zimą musi mieć znacznie lepszą izolację termiczną od góry. Zamiast cienkiej blachy lepiej zastosować gont bitumiczny lub dachówkę. Dodatkowo wewnętrzną część dachu można obić wełną mineralną.
Czym ocieplić ściany
Domek letniskowy z tarasem Mołdawia fot. Ogrodosfera.pl
Wspomniany już wyżej styropian jest idealnym izolatorem i świetnie nadaje się do docieplania… budynków murowanych. Jeśli nasz domek letniskowy jest murowany, to wystarczy obłożyć go styropianem i otynkować. Im grubszy styropian, tym lepsze właściwości termiczne, jednak już przy położeniu cienkiej, kilkucentymetrowej warstwy poczujemy różnicę.
Natomiast jeśli nasz domek letniskowy jest drewniany, o styropianie możemy zapomnieć. Niestety często właściciele domków drewnianych popełniają błąd, ocieplając je styropianem. W efekcie pojawiają się problemy z zagrzybieniem. Drewno musi oddychać, styropian to uniemożliwia.
Domy drewniane dociepla się wełną mineralną. Jest to produkt przepuszczający powietrze i, co znacznie ważniejsze, wilgoć. Jednocześnie jest elastyczny, łatwy w montażu i trwały. Jednak tym, co najbardziej zainteresuje właścicieli domków drewnianych, jest odporność na palenie - wełna mineralna ma podwyższoną ognioodporność, jest więc też materiałem bezpiecznym do stosowania w konstrukcjach drewnianych.
Jak ogrzać domek letniskowy
Drewniany domek rekreacyjny Serbia fot. Ogrodosfera.pl
Docieplenie domku letniskowego nie sprawi, że zawsze będzie w nim ciepło. Niezależnie od zastosowanego systemu docieplenia, niezbędny będzie system grzewczy. W domkach letniskowych raczej nie stosuje się centralnego ogrzewania. To rozwiązanie nie tylko byłoby nieekonomiczne, ale też niepraktyczne. W nieużywanym domku zamarznie woda w kaloryferach, co prawie na pewno pociągnie za sobą awarię systemu grzewczego.
Najczęściej wybieranymi źródłami ciepła są prąd, gaz i tradycyjny ogień.
Ogrzewanie prądem to wspomniana już "farelka" bądź zamontowane ogrzewanie podłogowe. W przypadku ogrzewania gazowego stosuje się kotły gazowe, jednak taki system można wybrać tylko w domku, który ma bardzo dobrą wentylację i zapewnia ciągłość odprowadzania spalin.
Ogień to najczęściej kominek, rzadziej "koza". To rozwiązanie dla osób, które albo lubią samodzielnie rąbać drewno, albo mogą liczyć na stałe zaopatrzenie. Trzeba jednak pamiętać, że ogień jest najmniej bezpiecznym sposobem ogrzewania domku, szczególnie drewnianego. Na pewno nie można zostawić rozpalonego ognia na noc i położyć się spać.
